Artykuł

Polacy rozpoczynają walkę w motorowodnych MŚ F500 i F125

Pierwsze tegoroczne zawody mistrzowskie,  w których zobaczymy w akcji reprezentantów naszego kraju, to inauguracyjna runda MŚ w Formule 500 i Formule 125. Zawody odbędą się  12 i 13 czerwca w Boretto. Do Włoch wybrało się pięciu Polaków: Henryk Synoracki, Sebastian Kęciński, Marcin Zieliński, Cezary Strumnik i Michał Kausa.

"Okrojony" z imprez sezon 2020 bez medali dla Polski

W związku z pandemią koronawirusa zeszłoroczny sezon musiał zostać zmodyfikowany przez Międzynarodową Unię Motorowodną UIM. W efekcie, zamiast kilku eliminacji MŚ w Formułach 500, 250 i 125, odbyły się tylko dwudniowe zawody w czeskich Jedovnicach. Na wrześniowej imprezie zabrakło dwóch utytułowanych Polaków – ze startu zrezygnowali Sebastian Kęciński i Henryk Synoracki, którzy rok wcześniej (w sezonie  2019) zdobywali odpowiednia złoty i srebrny medal MŚ. W tej sytuacji jedynym naszym reprezentantem w 125-kach był Michał Kausa. Zawodnik Baszty Żnin walczył na zawodach nie tylko z rywalami na wodnym torze, ale też z usterkami swojego sprzętu, a zgormadzone przez niego 325 pkt. dały mu szóste miejsce w klasyfikacji końcowej MŚ F125 w 2020 roku.

W Formule 500 szanse medalowe dwóch Polaków, Marcina Zielińskiego i Cezarego Strumnika, zostały pogrzebana po pechowej kolizji wspomnianej dwójki w drugim mistrzowskim biegu. W jej efekcie Strumnik zakończył zawody, a Zieliński na mocno „połatanym” sprzęcie wrócił do ścigania, by ostatecznie zająć czwarte miejsce. Po zawodach w polskiej ekipie odczuwalny był spory niedosyt, bo zawodnik klubu H2O Szczecin rok wcześniej wywalczył przecież brąz MŚ F500, był też Mistrzem Europy F500 i F700.

2021 - wracamy do pełnego kalendarza imprez

Wygląda na to, że w 2021 roku uda się przeprowadzić wszystkie imprezy prestiżowego cyklu HYDRO GP. Takie przynajmniej są plany i taki kalendarz opublikowała Międzynarodowa Unia Motorowodna. Plan zakłada cztery eliminacje F125 i pięć eliminacji F500.

12-13 czerwca
1. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Boretto, WŁOCHY)

24-25 lipca
2. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Mora., SZWECJA)         

28-29 sierpnia
3. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Tarnopol, UKRAINA)

4-5 września
4. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Jedovnice, CZECHY)     

18-19 września
5. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 50O (Cremona, WŁOCHY)

Zmotywowani i ostrożni Polacy

Reprezentantom Polski motywacji i woli walki na pewno nie zabraknie. Każdy z nich, biorąc pod uwagę wydarzenia sprzed kilku miesięcy, bardzo ostrożnie opowiada o swoich planach.

- Starannie przygotowywaliśmy się do sezonu, mamy za sobą treningi w Chodzieży i sporo pracy przy sprzęcie. Nie chcę jednak zapeszać. Wyjazd do Boretto to dopiero pierwsze zawody po dłuższej przerwie. Tym razem bardzo ostrożnie podchodzę do tematu. Liczę na pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej i niezłe otwarcie mistrzostw - opowiadał nam w drodze na zawody Marcin Zieliński.

- Ja nadal uczę się „pięćsetek” - mówi Cezary Strumnik, który całkiem niedawno zmienił klasę z OSY400. - Łódź po przygodach w Jedovnicach  musiała zostać doprowadzona do pełnej sprawności. Skupiamy się na zbieraniu doświadczenia i eliminowaniu błędów. Oczywiście, że będę walczył o każdą pozycję, ale przede wszystkim chciałbym pływać równo na każdym okrążeniu. To jest klucz do sukcesu - dodaje zawodnik KS Przygoda Chodzież.

- Szczerze mówiąc, to dopiero przed zawodami we Włoszech odbieram nowy silnik. Wcześniej trenowaliśmy na starej jednostce napędowej. Wierzę, że będę szybki, ale wiadomo, że każdy sprzęt trzeba właściwie ustawić. Mamy już sporo doświadczeń z poprzednich lat i będziemy z nich korzystać. Chcemy powalczyć o jak najlepsze początek sezonu - zapewniał Michał Kausa.

- Żadnych rewolucji przed sezonem nie robiliśmy. Mamy sprawdzony sprzęt, wspólnie z Henrykiem Synorackim trenowaliśmy na akwenie w Trzciance. Spokojnie, to początek długiego sezonu. Nigdy nic przed zawodami nie obiecuję, oprócz tego, że damy z siebie wszystko – podsumował Sebastian Kęciński. 

Newsy z zawodów w Boretto będziemy przekazywać za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej PZMWiNW www.motorowodniacy.org oraz poprzez nasze profile w mediach społecznościowych na facebooku i twitterze. Jesteśmy zawsze tam, gdzie jest #SpeedOnTheWater.

***

(Przygotował Adrian Skubis, zdjęcie Simona Supino)

 

			
			object(Articles)#20 (11) {
  ["active"]=>
  string(1) "1"
  ["add_date"]=>
  string(19) "2021-06-10 11:54:59"
  ["categories"]=>
  array(1) {
    [0]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "3"
      ["category_name"]=>
      string(17) "Sport motorowodny"
      ["category_url"]=>
      string(17) "sport_motorowodny"
    }
  }
  ["content"]=>
  string(5500) "

"Okrojony" z imprez sezon 2020 bez medali dla Polski

W związku z pandemią koronawirusa zeszłoroczny sezon musiał zostać zmodyfikowany przez Międzynarodową Unię Motorowodną UIM. W efekcie, zamiast kilku eliminacji MŚ w Formułach 500, 250 i 125, odbyły się tylko dwudniowe zawody w czeskich Jedovnicach. Na wrześniowej imprezie zabrakło dwóch utytułowanych Polaków – ze startu zrezygnowali Sebastian Kęciński i Henryk Synoracki, którzy rok wcześniej (w sezonie  2019) zdobywali odpowiednia złoty i srebrny medal MŚ. W tej sytuacji jedynym naszym reprezentantem w 125-kach był Michał Kausa. Zawodnik Baszty Żnin walczył na zawodach nie tylko z rywalami na wodnym torze, ale też z usterkami swojego sprzętu, a zgormadzone przez niego 325 pkt. dały mu szóste miejsce w klasyfikacji końcowej MŚ F125 w 2020 roku.

W Formule 500 szanse medalowe dwóch Polaków, Marcina Zielińskiego i Cezarego Strumnika, zostały pogrzebana po pechowej kolizji wspomnianej dwójki w drugim mistrzowskim biegu. W jej efekcie Strumnik zakończył zawody, a Zieliński na mocno „połatanym” sprzęcie wrócił do ścigania, by ostatecznie zająć czwarte miejsce. Po zawodach w polskiej ekipie odczuwalny był spory niedosyt, bo zawodnik klubu H2O Szczecin rok wcześniej wywalczył przecież brąz MŚ F500, był też Mistrzem Europy F500 i F700.

2021 - wracamy do pełnego kalendarza imprez

Wygląda na to, że w 2021 roku uda się przeprowadzić wszystkie imprezy prestiżowego cyklu HYDRO GP. Takie przynajmniej są plany i taki kalendarz opublikowała Międzynarodowa Unia Motorowodna. Plan zakłada cztery eliminacje F125 i pięć eliminacji F500.

12-13 czerwca
1. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Boretto, WŁOCHY)

24-25 lipca
2. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Mora., SZWECJA)         

28-29 sierpnia
3. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Tarnopol, UKRAINA)

4-5 września
4. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 125, Formuły 250 i Formuły 500 (Jedovnice, CZECHY)     

18-19 września
5. eliminacja Mistrzostw Świata Formuły 50O (Cremona, WŁOCHY)

Zmotywowani i ostrożni Polacy

Reprezentantom Polski motywacji i woli walki na pewno nie zabraknie. Każdy z nich, biorąc pod uwagę wydarzenia sprzed kilku miesięcy, bardzo ostrożnie opowiada o swoich planach.

- Starannie przygotowywaliśmy się do sezonu, mamy za sobą treningi w Chodzieży i sporo pracy przy sprzęcie. Nie chcę jednak zapeszać. Wyjazd do Boretto to dopiero pierwsze zawody po dłuższej przerwie. Tym razem bardzo ostrożnie podchodzę do tematu. Liczę na pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej i niezłe otwarcie mistrzostw - opowiadał nam w drodze na zawody Marcin Zieliński.

- Ja nadal uczę się „pięćsetek” - mówi Cezary Strumnik, który całkiem niedawno zmienił klasę z OSY400. - Łódź po przygodach w Jedovnicach  musiała zostać doprowadzona do pełnej sprawności. Skupiamy się na zbieraniu doświadczenia i eliminowaniu błędów. Oczywiście, że będę walczył o każdą pozycję, ale przede wszystkim chciałbym pływać równo na każdym okrążeniu. To jest klucz do sukcesu - dodaje zawodnik KS Przygoda Chodzież.

- Szczerze mówiąc, to dopiero przed zawodami we Włoszech odbieram nowy silnik. Wcześniej trenowaliśmy na starej jednostce napędowej. Wierzę, że będę szybki, ale wiadomo, że każdy sprzęt trzeba właściwie ustawić. Mamy już sporo doświadczeń z poprzednich lat i będziemy z nich korzystać. Chcemy powalczyć o jak najlepsze początek sezonu - zapewniał Michał Kausa.

- Żadnych rewolucji przed sezonem nie robiliśmy. Mamy sprawdzony sprzęt, wspólnie z Henrykiem Synorackim trenowaliśmy na akwenie w Trzciance. Spokojnie, to początek długiego sezonu. Nigdy nic przed zawodami nie obiecuję, oprócz tego, że damy z siebie wszystko – podsumował Sebastian Kęciński. 

Newsy z zawodów w Boretto będziemy przekazywać za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej PZMWiNW www.motorowodniacy.org oraz poprzez nasze profile w mediach społecznościowych na facebooku i twitterze. Jesteśmy zawsze tam, gdzie jest #SpeedOnTheWater.

***

(Przygotował Adrian Skubis, zdjęcie Simona Supino)

 

" ["id"]=> string(4) "1714" ["intro"]=> string(420) "

Pierwsze tegoroczne zawody mistrzowskie,  w których zobaczymy w akcji reprezentantów naszego kraju, to inauguracyjna runda MŚ w Formule 500 i Formule 125. Zawody odbędą się  12 i 13 czerwca w Boretto. Do Włoch wybrało się pięciu Polaków: Henryk Synoracki, Sebastian Kęciński, Marcin Zieliński, Cezary Strumnik i Michał Kausa.

" ["promo"]=> NULL ["promo_photo"]=> string(3) "jpg" ["region"]=> string(3) "all" ["title"]=> string(59) "Polacy rozpoczynają walkę w motorowodnych MŚ F500 i F125" ["url"]=> string(56) "polacy_rozpoczynaja_walke_w_motorowodnych_ms_f500_i_f125" }
background